Czarek Samuel K.

niedziela, 4 lipca 2010

wiersz o spacerze






Wybierz się tam ze mną
Pod platanami noc rozczesuje twoje włosy
na słowa
Chciałbym je słyszeć kiedy milczysz
i kiedy na twoich ustach drżą świetliki
jakby były niecierpliwym zaproszeniem do tańca

Więc wybierz się ze mną przez ten taniec boso
przez trawę pełną zapachu roztańczonych świetlików
i melodii które nuci sen pewnej dziewczyny
z balonikiem na żółtej wstążce

Szliśmy już tędy kiedyś
było lato i czerwono pachniały róże
opowiadałaś mi o ptaku trzymał patyk w dziobie
Tak wielki że nie mógł z nim odfrunąć
Pomyślałaś że mu pomożesz
Potem razem krążyliście po niebie
a ja liczyłem chwile
przez które do mnie wracałaś
Z tą swoją obietnicą nieba błyszczącą w dłoniach




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz