Czarek Samuel K.

poniedziałek, 14 stycznia 2013

Kołysanka



Ciemno
(nade mną ponoć punkty jasnego światła)
duszno
jak w przeciwgazowej masce
jak w nie swojej twarzy

przy diodowym świetle obchodzę
święto zgaszenia słońca

Opalasz się w blasku palców i fajerwerków
później
strzelasz z łuku Do
punkcików co lśnią wysoko
a ze słuchawek rozkaz Do
spoczynku wzywa.
Rozbrajasz się z łuku rozbierasz się z myśli

* * *


W nawiązaniu do wiersza. Cechą czasów jest zastępowanie myśli narracją. Dla mnie imponującą wykładnią potwierdzającą tezę są tysiące niemożliwych do przeczytania przez nikogo dzieł filozofów o śmierci filozofii. Poza tym niemal wszystko.






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz