Czy już zwabiły cię
myśli ostatecznego poznania
z którymi zawsze jesteś
jak skała w strugach powietrzy
Czy szukałaś ich dokładnie
pozamykanych w skale
i potocznych w każdych znaczeniach
tych butwiejących w kamieniu
i tych które jeszcze w tobie nie skamieniały
Próbowałaś pojąć swoje istnienie
którego sama nie obejmujesz
a któremu nikt nie zaprzeczy
Czy już doznałaś
tajnej zmowy pamięci i oka
i twojej krwi
co ci każe widzieć
Przecież dobierałaś się już
w nieczytelnym popłochu
do swojej córki
Zatrzaśniętymi pięściami biłaś
aż pękły powietrza na drzewach
Możesz jeszcze skrzydłami rozłożyć przestrzenie
przywołać czynniki i ich muzykę
użyć bursztynu albo piasku
na dzisiaj wybrać jakiś przedświt
liryczny moment słów z Iliady
albo wymyślić iliadę
Możesz jeszcze
przekroczyć granice
w którymkolwiek miejscu
nikt nie dojrzy
nikt nie zdradzi
że jesteś jak skała płynąca w powietrzach
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz