Komu znany jest tamten człowiek
który cierpi w cieniu tego czerwonego wzgórza
gdzie ma kres kamienisty wyboisty trakt
ludzkich myśli i życia
Stoi bokiem zwrócony do wzgórza
i nawet nie patrzy
i jakby nie słyszał
kiedy tamten głos wielki podniósł ku niebu
Nie drgnął nawet
gdy czerwony piasek wzbił się w tuman
i pustynia wywróciła tłum
Stał nieporuszony i pozwalał
by kipiąca ziemia lizała jego miękkie stopy
i w oczach konającego wyraźnie ciemniała
jego postać
Niedostrzeżony u stóp wzgórza
obrócił się potem do niego twarzą
i uśmiechając się
spojrzał z daleka w martwe już oczy
jakby w zbliżające się ogromne lustra
aż w końcu wkroczył
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz