Mieli w ustach obola
to była tylko formalność
Smakowali na podniebieniu kroplę spiżu
tych także przepuszczono
Trzymali pod językiem
twardą żelazną kostkę
i oni przekonali przewoźnika
Wzięli w wargi żywą drżącą kroplę rtęci
jakoś im się udało
Nieśli w ustach słowa
starannie wybrane rzeczowniki
wyraźnie wypowiadane przymiotniki
chaos spójników
wyrwane ze zdań nieartykułowane okrzyki
Ci wszyscy
utonęli na środku rzeki z łodzią i Charonem
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz