Czarek Samuel K.

czwartek, 27 stycznia 2011

Hieronim Korcz






   - W co ty pogrywasz?
   To zdanie przełożonego zmroziło Hieronima Korcza. Stał wyprężony przy biurku z obłędem w oczach i nie mógł sobie przypomnieć żadnej gry. Szef machnął ręką i oddalił się żwawym krokiem.
   Hieronim Korcz po pewnym czasie, kiedy ochłonął, zrozumiał, że musi zagrać, zagrać w cokolwiek, zagrać o honor.
   Wracając z pracy nadłożył nieco drogi i w spożywczym na rogu kupił los zdrapkę za złotówkę. Miał nadzieję, że w tamtej okolicy nikt go nie zna.
   W domu Hieronim Korcz jak zwykle włożył stalowoszare flanelowe spodnie, burgundowy sweter, zaparzył herbatę i był przez kilka chwil szczęśliwy. Włożył nawet do odtwarzacza nową płytę Katie Melua i zjadł herbatnika. Postanowił kupionego losu jakiś czas nie sprawdzać, niech starczy go na jak najdłużej. Hieronim Korcz nie był rozrzutnym człowiekiem. Uratował honor.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz