Czarek Samuel K.

niedziela, 19 czerwca 2011

wiersz o wróblu








W moją konstelację miasta

sfrunął wróbel
tłusty
bogato upierzony na podbrzuszu
te ptaki
zawsze wybierają najprostszą linię
między ciepłym zaułkiem
a żerem

Pomyślałem
chyba nie jest z tym miastem tak źle
skoro żyją tu wróble
i tyją










Brak komentarzy:

Prześlij komentarz