Już ogarek nocy
w wyśnionych niedopałkach
Uśpiony czas
grozi dniem
Wstają opasłe wrzeciona kominów
już tli się hałas
jarmarcznych hal
nawet wioska -
garść chat
ręką Boga ciśnięta w ziemię -
wstaje w niebo
szyjami żurawi
Daleki klekot
wiader o cembrowiny
okrada sen
Głęboko
pomarszczona toń świtu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz