Milczenie...
Otacza mnie szczelnie –
tak bursztyn zamyka owada
muzyka – dźwięki
W milczeniu surowym jak więzienny
korytarz
słyszę: oto cię czuli
nóż do dłoni
spojrzenia
napinają się w walce
umiera ktoś
kto długo bęzie żywy
prawda się wykrwawia
nie owinięta w bandaż obłudy
Milczenie:
ostrza znaków nie zagłuszone mową
wbijają się we mnie
Ciebie proszę
Tak, o Tobie mówię
nie milcz
bo to ostatnia trwoga
Ciebie proszę
Tak, o Tobie mówię
nie milcz
bo to ostatnia trwoga
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz