Czarek Samuel K.

niedziela, 2 stycznia 2011

wiersz o łotrach i wiarołomcach






Radzę wam
wyblakłych snów już nie bierzcie
do ręki
nie ufajcie im niczemu i nikomu nie ufajcie
nie topcie szczeniaków
za małe genialnie ukrywane grzeszki
czyńcie duże i wielkie
przez wszystkie kartki kalendarza
i wszystkie rachunki sumienia

W końcu weźcie to swoje życie
idźcie z nim
daleko za horyzont
gdy zapukacie powiedzcie
- Jestem
taki to a taki
w ostatnim dniu żywota
ciało Boga swojego zeżarłem
więc proszę wpuścić mnie do raju
Amen




 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz