Zatartą ręką podtrzymuje różowe echo
drugą stronę nadziei
która prześwituje blizną
Czerwoną smugą trwa czas
podskórne wrzeciona ciszy
oplatają jego trwanie
Za chwilę zerwie się
i odłupaną linią cienia
wskoczy w kołowanie obłędu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz