Czarek Samuel K.

środa, 9 listopada 2011

cicho tu





Chodzę wolno
cicho tu
jak w domu modlitwy
jak w synagodze
gdy odwiedzam kamienie

Teatr – grobowiec dobrego człowieka
ratusz – strzelisty grobowiec burmistrza
co sztukę lubił
synagogi – grobowce rabinów
a ten maleńki dom
to renesansowy grobowiec dziwki
którą burmistrz zadusił
w miłosnym szale

Śpi miasto
kroki dudnią
sprzątacz mróz kurtką odgania
Colleoni – konia oddaj
ech – w cwał







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz