Jest tu czaszka
sentencjonalna i
wieloznaczna
jakiś Hamlet z
niej uchodzi
jakaś nieboszczka
dobijana na kilku frontach i wojnach
dosięgło ją istnienie aż po czasy przeszłe
Oto ułamany grot
który wchodził w ciało jak w masło
piał w
wykruszonych zębach
ciął horyzont
spłoszonym koniem
oto zardzewiała
zbroja
która straszy jak
pusty katafalk
podchodzą do niej
chłopcy
z głowami nie
nawykłymi jeszcze do hełmów
Ci chłopcy także
kilka wieków
męskich decyzji przejdą
być może wkrótce
gwałtownym skrótem
potem przyjdą
znów inni
i zaczną wyrywać
drzewka z nieznanych czaszek drzewka
na drzewce sztandarów i transparentów
na drzewce sztandarów i transparentów
Zejdź do środka
zmarszczki
a dojdziesz do
środka ziemi
do galopu zwierząt
których już nie ma
i do obrotu planet
które galop ten
przemieszczały i zamieniały
na wykrzykniki
zwycięstw niezachowanych
nie zachowanych
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz