Czarek Samuel K.

niedziela, 5 lutego 2012

Tylko jeden film








Zapewniam że nie chciałem niczego zaniedbać
a nawet przyszedłem pierwszy
usiadłem na wprost ekranu
w środku zdarzeń
orkiestry zbędne uciszyłem ręka 
Kiedy się zaczęła projekcja
starałem się nic nie przegapić
nie uronić słowa
film zresztą prezentowany był w całości -
nie ominięto żadnej sklejki ze zdartych kopii
żadnej kropli łez bohatera -
wyświetlono od początku i z powrotem 
naraz w obie strony
A gdy serce płuc zacharczało – koniec –
piłem z Kinooperatorem
z żalu po mnie




Bar Kokhba Sextet - Dalqoiel

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz