Czarek Samuel K.

środa, 9 maja 2012

dziurawe prezerwatywy




     Skrzaty były rozgoryczone do cna losem, a w związku z tym zniechęcone i smutne. Marazm zaczął je dławić, bo przez to wszystko przestały wynosić nocniki. i smród był rozpaczliwy. Ktoś zakrzyknął:
     - Nie zasłużyliśmy, wykopmy ten pieprzony cuchnący los! - Tak też zrobiły, chwacko wypinając piersi.
     Następnie, nieco oczadziałe ustanowiły przez aklamację swój własny los, zamknęły go w zielonym pudełku po czekoladkach i schowały w południowym kącie załóżkowia. Potem umęczone i zdesperowane położyły się w oczekiwaniu, że się poprawi i przewietrzy.





Myrra Rós - The House, The Home

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz