Czarek Samuel K.

piątek, 22 czerwca 2012

Coraz bardziej nieludzki





Żywym i umarłym moim -
pośród których przerażony
coraz bardziej nieludzki
stoję z twarzą w ręce
z lustrem odjętym czaszce
- jak podam ów skurcz palców
trzymających świecę
niby kształt swój przyszły
najbardziej namacalny

Jak swojej śmierci
odwłok zostawisz tutaj
nieopatrzony obolem wiary
głosy płuc ostatnie jak zbierzesz
w świst ptasich skrzydeł







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz