Po drugiej stronie rzeki są inne
miasta, osiedla innych ludzi, albo pola buraczane, a po drugiej stronie Księżyca jest jego
ciemna strona. Niby wszystko okay, jednak... Po drugiej stronie człowieka
jest dupa i otaczająca ją strefa rażenia.
Krasnoludki po sformułowaniu tej myśli, pojawiającej się od pewnego czasu w pierwszych próbach rozmów o możliwości
nadejścia lata, w sposób wstrzemięźliwy, ale pośpieszny założyły pod
spodnie kalesony. Potem sprawdzając precyzję zawiązania troczków
pochowały się po kątach. Zrazu zdziwione były faktem, że kątów
jest wystarczająco wiele, jednak w trosce o niepodległość
nocników i integralność papieru do podcierania odbytów postanowiły przejść nad tym do porządku dziennego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz