Czarek Samuel K.

środa, 26 listopada 2014

Piosenka

To pochylone
łokciami podparte
takie bezcenne
tak niewiele warte

Zawieszające
pod niebem ogrody
usychające z braku
kropli wody.

To oprawianie
w słów medalion drogi
i wybijane ogniem
co do nogi.

Któremu anioł
towarzyszy stale
a między ludźmi 
samo jest jak palec.

Z drewna i z blachy
melodie wymusza
a ciagle nie wie
gdzie jest jego dusza.

Które nazywa
i które do cienia
śmierci
odsyła
potęga milczenia.

10 komentarzy:

  1. Nie chcę. Nie chce pisac takich piosenek. Nie rób mi tego, proszę.

    OdpowiedzUsuń
  2. Już nie zaśpiewam żadnej piosenki, na tym sie kończy moja obecnośc w internecie. pa :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli nawet teraz tak myślisz - pewnie kiedyś powrócisz,aby dzielić się pieknymi slowami :)

      Basia

      Usuń
    2. Zaspiewasz i to nie jedna ,a wiele .Pozdrawiam ciepło.

      Jasmine :)

      Usuń
  3. Słowa każdej piosenki są echem jakichś dźwięków, połączone ze sobą pajęczą nitką wrażliwości.
    Piszesz to ,co potrzebujesz napisać....

    Wiesz - Mendelssohn pisał Pieśni bez słów. Można nawet tak :)

    Basia

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie rób tego,proszę !

    Basia

    OdpowiedzUsuń
  5. Piosenki tworzą się zawsze - nawet jeśli nie są publikowane :)

    Basia

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie komentowałam dotąd tutaj niczego,bo nie miałam pojęcia jak to wszystko "działa".Czytając wcześniej twoje wiersze nie widziałam komentarzy. Zauważyłam to dopiero wczoraj.. A dziś,jak widzę ,wszystko zmienia się tak szybko,że zadecydowałeś więcej nie pokazywać pisania na blogu. Mam nadzieję,że to tylko chwilowy nastrój. Bo masz czytelników,ktorzy szukają twoich myśli. Pozostań z nimi...

    Basia

    OdpowiedzUsuń
  7. Jasne że wróci. Nic mu nie będzie. To podle twarda sztuka.

    OdpowiedzUsuń