Czarek Samuel K.

środa, 14 lipca 2010

wiersz o śladach rąk na snach







Białe będą ślady moich rąk
w twoich nocach
Mój sen ułoży się wśród nich
skupiony jak modlitwa
i tylko czasem 
niczym ręce ślepca 
usiądzie u ciebie na balkonie
Piśnie cichutko i odfrunie
przez powietrza

Chcę byś spacerując kiedyś po łące
zanuciła tę nutkę
Nią ocalisz sen
od nieistnienia






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz