Czarek Samuel K.

poniedziałek, 13 września 2010

Hieronim Korcz




   Nazbyt dzika jak się okazało nieznajoma ostro parła i Hieronimowi Korczowi nieoczekiwanie pękła prezerwatywa. Gdy to spostrzegł pośpieszył do innej kabiny uwolnić emocje. Zrobił się tęgi smród i Hieronim Korcz zapragnął już tylko świeżego powietrza.
   Wychodząc i płacąc babci klozetowej rzekł nieco spąsowiały – No i masz babo placek. Babcia pokiwała głową – ojojoj – odpowiedziała - jak nie urok to sraczka. Po czym niespiesznie udała się czynić gaik w wychodku.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz