Czarek Samuel K.

niedziela, 26 września 2010

Hieronim Korcz




   A niech mnie! Pomyślał Hieronim Korcz.... o nie, nie, Hieronim Korcz nie z tych, co skończyliby tę frazę: a niech mnie - licho weźmie, albo szlag trafi, albo piorun trzaśnie ... nie nie, nic ze złorzeczenia nie miał na myśli pod swoim adresem , ale i tak żałował swego zapędu. Na samą myśl, "a niech mnie" splunął trzy razy przez lewe ramię w rym tanga ...
   Szybko jednak strzepał ptasie gówno z beretu i truchtem ruszył do pracy. Hieronim Korcz postanowił już więcej nie być egoistą.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz