Wiatr rozczesuje wilgotnymi dotknięciami moje spojrzenia
czy dotyka drzewa na które patrzę człowieka którego kocham
tak samo jak mnie obok dotykając swojej pamięci przez powietrza
dotyka wilgotnym lękiem strachem przed huraganem
kiedy rozczesuje łąkę rzeczy i myśli na źdźbła czy obok
czy pamięta huragany tak jak drzewo pamięta las albo stół
Wiatr rozczesuje moją dłoń dotykając palców chłodem
czy tak jest zawsze jeden wiatr pięć dotknięć jedno czy obok
jedna myśl pięć spojrzeń jedno zapatrzenie splątane wieloma widnokręgami
jeden chłód wilgotny spojrzenia pomnożony przestrzenią tęsknotą lękiem
jeden kamyk w kieszeni dla stóp opartych o zmęczenie i drogę czy obok
Wiatr rozczesuje deszcz kropelkami które osiadają mi na twarzy jak łzy
czy te wilgotne grudki są moje wiatru czy deszczu czy obok
czy rzeka zaplątana w morza jak w śmierć jest oceanem
czy przysiadłą na mojej twarzy ptasim niepokojem łzą czy obok
czy żagle pamiętają tęsknotę wiatru tak jak siekiera drwala pamięta krzesło
Wiatr rozczesuje moje myśli na słowa i pejzaże białą przestrzeń
zaskakującą lękliwym mokrym bólem pamięć i marzenia
nie kończy się i nie zaczyna nigdzie szklana kuleczka myśli czy obok
czy słowo przypadkiem znalezione to wiatry oceany gwiazdy ludzie
czy mały niebieski kwiatuszek na polanie
czy okruch chleba zapomniany głodem czy nadzieją święta czy obok
Wiatr rozczesuje moje kroki na ślady stóp trzepoczące w poboczach drogi
czy zawsze ślad pozostaje tam gdzie wiatr osusza wspomnienia
czy pamiętam drogę czy zmęczony ból czy mrok rozdeptanego kamienia
czy zapach włosów kobiety jest pamięcią chwili którą osuszył czas czy obok
i czy ślady dziecka na brzegu morza radosne są tropem ryb w oceanie
Wiatr rozczesał moje słowa tak przejrzystym trudem dźwięków
czy wołanie jest łoskotem jak modlitwa czy jej płatkiem ciszy na ustach
czy każde słowo jest bezkresnym chorałem co zatyka uszy Boga
czy pamięcią suchego spokoju gardła wtulonego w knebel
czy każdy podmuch ciszy pamięta żar wyznania czy jest nim czy obok
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz