Pogadali chwilę. Hieronim Korcz pomyślał, że mogliby się zaprzyjaźnić, szczerze pragnął być przyjacielem i oczekiwał przyjaźni. Jednak nazbyt przybliżył usta do lustra i oczy rozmówcy zasnuła mgła.
Hieronim Korcz nie widząc jego oczu stracił entuzjazm i postanowił jeszcze przemyśleć kwestię przyjaźni. Potem ewentualnie wrócić do rozmowy jeśli ten facet w lustrze nadal tam będzie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz