Czarek Samuel K.

poniedziałek, 15 listopada 2010

jeszcze jeden wiersz





Przecież nawet nie wiem
jak obierasz cebulę
to znaczy jak zaczynasz
od góry czy od dołu

I nie wiem
jak ją potem tniesz na połowy
wzdłuż czy w poprzek
zanim pokroisz w plasterki

Jakże nie wiedząc tego
mam iść po dachach przez miasto
do ciebie
przez te kłębki jak z waty
nocy


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz