Czarek Samuel K.

czwartek, 9 czerwca 2011

wiersz o trawie








Bardzo wielu jest ślepców na świecie
powiadam wam

Oślepli wychodzą z łona
i po omacku ćwiczą dotyk
oswajają martwe przedmioty żeby żyły z nimi
i posłuszne były ich zamysłom

Posiadają wygodne miejsca
na swoje okrągłe ciała
mają także gotówkę na kartach kredytowych
auta w leasingu
wypasione żony
w ogóle bardzo dużo w nich kolekcjonerstwa
powiadam wam

Dzień i noc do utraty tchu zbierają
Nie wiedzą ślepi
że trawa jest naprawdę zielona jak banknot






1 komentarz:

  1. Pędzimy na oślep przed siebie, w pogoni za pieniądzem, pozostawiając za sobą "spaloną ziemię" i tracimy, bo zapominamy rozmawiać, zapominamy, że żyć, to nie znaczy zbierać, konsumować, a dostrzegać piękno otaczającego świata. Zapominamy, że mamy żonę, męża, dzieci. Zapominamy, że największą wartością jest rodzina i człowiek, którego kochamy, a nie kasa, kasa, kasa... Bez pieniędzy trudno jest żyć, oczywiście, ale pieniądze to nie wszystko. Wiem, że to banalne, co napisałam teraz, ale tak jest. Szkoda, bo życie mamy tylko jedno i jest ono krótkie, a patrzymy na nie zupełnie inaczej kiedy... ech. Pozdrawiam Sam.

    OdpowiedzUsuń