Czarek Samuel K.

poniedziałek, 29 sierpnia 2011

dziurawe prezerwatywy





Skrzaty popadły w zamyślenie, trochę to trwało. W instrukcji obsługi skrzatów nie było skrzatów biegających; były skrzaty maszerujące, chodzące, odpoczywające i np. nic nie robiące.
     W końcu ten upierdliwy interwał jeden ze skrzatów przerwał ostentacyjnie mrucząc pod nosem: - Jeśli czegoś nie można sobie wyobrazić, to znaczy, że to nie istnieje.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz