Co ci w tym lesie pokazuję -
powiedz co trzymam w dłoniach
gdy do twojej pasieki
pszczoły ciężarne z wrzosów niosą sierpień
Ocaleć – myślisz że ocalić można
tak jak kościoły albo synagogi polne
naszą codzienność
rytm serca w południe – najsilniejszy wiatr
Jeszcze jest słońce
ale wierzchem lasu szum lekki idzie
forpoczta jesieni
a ja w swoich dłoniach mam kształt twoich piersi
skarb który przetrwa uderzenia czasu
Ten las co w bieli wstępuje w słońce
ten las nad rzeką za zakrętem drogi
którą idę tak długo jak pamięć
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz