Czarek Samuel K.

piątek, 2 marca 2012

Chodzę tą ulicą







Nie przynależny nigdzie
kosmopolita miast i ogrodów
adoptowałam
małą ulicę sprzeczności
na której brzydota z pięknem
harmonia z chaosem
wiodą na co dzień kłótnię gwarną 
hałaśliwą i zbędną

Chodząc tą ulicą
przez dni czarne i białe
z rekami i nogami zmęczonymi
od dźwigania plecaka złudzeń
patrzyłem jak dźwięczały
wypadając z niego na bruk

A plecy ciężkie i proste 
głuche
nie chciały ugiąć się
abym mógł pozbierać
je podnieść








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz