Czarek Samuel K.

piątek, 28 września 2012

Ale powietrze przepływa łagodnie




Myślę że na świecie obojętne bramy
pod dotykiem rozstępują się jak skrzydła ptaka
Miękko sunie powietrze ociera się o kres i powraca
niespokojny sen kładzie się u nóg jak gdyby kot

Myślę że tam ludzie czuja się naprawdę wolni
politycy muszą się bardzo starać by to zepsuć
Ale powietrze przepływa łagodnie i lekceważy wszystko –
widać jego przezroczysty refleks w źrenicy filozofa
lecz także pod powieką poety
gdzie rodzą się i rozpadają bezboleśnie przezroczyste wiersze...

[Śnię o wierszu a gdy budzę się nazajutrz
sen mój zmyka do szuflady ze starymi wierszami
i od wewnątrz klucz przekręca słyszę chichot
jak buszuje głośno czyta i sra na rękopisy]







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz