Czarek Samuel K.

poniedziałek, 14 lipca 2014

List

Jestes dość eksperymentalnym egzemplarzem człowieka. Za to na kolanach niosę dziękczynienie Wiekuistemu.
Ale. Choćbym z wysiłku się osrał nie potrafię się z Toba zgodzić. Tak, notorycznie.
Oto zobacz. My umarliśmy, nie ma nas. Poezja, która piszemy mieszka w naszych duszach i nigdzie, nie czyta jej nikt. Poza mną. Tworzymy światy, które nie istnieją, zgadzam się, że cudowne. Bo tak jest niezależnie od nas, że ukochanie słowa i mądrości płynącej z rozumienia słów nie jest powszechne. Jesteś żyd jak ja, nie masz złudzeń, nas nie ma.
Ciebie nie ma, mnie nie ma.
Są szwadrony hołoty, która zapomniała marzyć.

Pozdrawiam, pomimo i życzę Ci inspirujących myśli :)

Przyjacielu.  

6 komentarzy:

  1. Pomimo Samie, iż ten list nie jest skierowany do mnie, pozwoliłem zaczerpnąć sobie coś z jego treści tylko dla siebie. I dziękuję Ci za to...

    OdpowiedzUsuń
  2. Lubię twoją wiarę. Niepokorna, ludzka i wątpiąca.

    OdpowiedzUsuń
  3. Moja wiara po prostu jest. Jestem głęboko wierzącym człowiekiem, stąd czasem niepewność, obawa, czasem panika.

    OdpowiedzUsuń
  4. Powinno być napisane: List opublikowany po zgodzie adresata.

    OdpowiedzUsuń